Klon jest częstym bywalcem zieleni w mieście, więc ze znalezieniem drzewa nie powinniście mieć problemu. Po jego odnalezieniu wystarczy zebrać leżące na ziemi kolorowe, nieuszkodzone liście i zabrać do domu.
Poszukiwane:
- liście klonu – świeże czyli miękkie i giętkie, bo wysuszone są za kruche. Pamiętać należy, aby były suche, bo wilgotne czy mokre szybko spleśnieją.
- nitka i nożyczki
- wazon
Wykonanie:
Liść klonu zginamy na pół (krok 2) i zwijamy ciasno w rulonik (krok 3). Pierwszy listek jest wnętrzem kwiatka. Pozostałe liście, zgięte analogicznie do pierwszego, ale luźniej owijamy wokół tego pierwszego (krok 4).W ten sposób tworzymy „płatki”. W zależności od tego ile nawiniemy na rulonik kolejnych liści tak duży będzie kwiat. Kwiat na końcu obwiązujemu nitką, aby listki się nie rozwijały. I gotowe. Prawda, że banalnie proste?