Małe rączki są bardzo zapracowane, ciągle coś robią: dotykają różnych przedmiotów, zwierząt, witają z innymi dziećmi, lepią z błota kule, wycierają nos. Czasem widać po nich jak wiele przeszły, ale są momenty, że wyglądają całkiem niepozornie czyli czysto. A należy pamiętać, że wszystko co bierzemy do rąk, zostawia na nich ślad w postaci brudu, który składa się m.in. z niewidocznych gołym okiem bakterii i wirusów. W domu z utrzymaniem higieny rąk generalnie nie ma problemu, bo mamy i wodę i mydło, czasem tylko trzeba przypomnieć maluchowi o konieczności skorzystania z łazienki. Za to poza nim bywa różnie. Samą wodą np. z butelki możemy spłukać piasek z rąk dziecka, ale nie zdezynfekujemy ich. A sytuacje bywają różne, nie tylko pojawia się kwestia jedzenia brudnymi rękoma, ale np. potrzeba potarcia nimi oka.
Większość dostępnych preparatów antybakteryjnych do rąk z serii „bez mydła” zawiera alkohol i antybakteryjny triclosan. Oba te składniki mogą powodować podrażnienie skóry. Poszukując preparatu, który zawierałby w składzie naturalne substancje trafiłam na Antybakteryjną piankę do mycia rąk Bentley Organic. Użyte w niej składniki czyszczące o właściwościach antyseptycznych są znane od lat: wyciąg z cytryny i grejpfruta. Dodatkowo nawilżenie zapewnia wyciąg z aloesu. Zgodnie z zapewnieniem producenta pianki wystarczy nawet na 125 aplikacji i nie trzeba mieć przy sobie wody ani ręcznika. Choć brzmi podejrzanie – takie „czary-mary”, ale faktycznie działa. Sprawdziliśmy. Jest skuteczna zarówno na spocone czy klejące ręce po soku, jak i mocno brudne ręce po zabawie w piaskownicy (znika bród, ale zostaje piasek, który należy na koniec strzepnąć). Łatwo się aplikuje, szybko rozprowadza, cały proces czyszczenia trwa dosłownie chwilę. Lekka niczym chmurka pianka sprawia, że dzieci chętnie ją używają. Bezpieczny skład sprawia, że bez obaw rączka może po myciu sięgnąć po jedzenie. Nie podrażnia ani nie wysusza skóry rąk. Jest wydajna. Opakowanie jest poręczne i lekkie, zmieści się nawet do kieszeni – to duży atut. Sama niejednokrotnie korzystam z pianki, sprawdza się podczas wyjazdu – zarówno w aucie jak i pociągu. Warto ją mieć przy sobie.
Piankę można nabyć w sklepie www.naturepolis.pl
Skład: Aqua (Water), Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Lauryl Betaine, Lactic Acid, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Extract, Citrus Tangerina (Tangerine) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Potassium Sorbate *certyfikowany, organicznie wyhodowany składnik
Pojemność: 50ml, do 125 aplikacji, zużyć do 12 miesięcy od otwarcia
cena ok 17zł