Ulubione z dzieciństwa zabawy to te spontaniczne. Ludziki z trawy i patyków, szyszek, liści, kamieni. Jeśli dzieci mają swoje ulubione figurki/pojazdy zachęćmy je do wykonania dla nich miasteczka, domków, tras przejazdów itd. A może urządzicie konkurs na abstrakcyjną rzeźbę z tego co się znajdzie w lesie? Czas przy takiej zabawie płynie błyskawicznie, śmiechu jest co nie miara, a jeśli dodatkowo zrobicie zdjęcia, będzie co wspominać. Tylko nie zdziwcie się jeśli wykonane na łonie natury stworki i szałasy z patyczków z lasu przyjadą do domu...
A Wy jakie macie pomysły na zabawę w plenerze?

A Wy jakie macie pomysły na zabawę w plenerze?


