Szum generowany przez suszarkę czy odkurzacz nazywany jest „białym szumem” i porównuje się go do szumu odbieranego przez dziecko będące w łonie matki. To właśnie szum niemowlę pamięta ze swojego życia płodowego najwyraźniej i czuje się przy nim zrelaksowane i bezpieczne. Tyle, że używanie suszarki czy odkurzacza nie jest zbyt wygodne. Wiedziały o tym doskonale dwie siostry, które stosowały metodę „białego szumu” przy usypianiu swoich maluchów i to one wpadły na pomysł stworzenia przyjaznego nie tylko rodzicom, ale i dziecku szumiącego przyjaciela, którego nazwały Whisbear. Nazwa, pomimo iż jest angielska (ma przyciągać uwagę zagranicznych rodziców), to cały projekt jest nasz rodzimy, stworzony przez Zuzannę Sielicką-Kalczyńską i jej siostrze Julię Sielicką-Jastrzębską. Szumiące misie oczywiście szyte są w Polsce.

„Pan Miś”

Szumący miś przyjechał do nas w miękkim welurowym worku, który stanowi jego bezpieczne schronienie na czas podróży. Po wyjęciu misia, worek można użyć do innych celów, np. można zapakować do niego pieluszki. Po włożeniu baterii (nie załączono do zestawu) do mechanizmu sprawdzamy szum. Jest to dźwięk podobny do tego, który wytwarza suszarka do włosów, jednak jest on bardziej spokojny, jednostajny i pozbawiony wysokich tonów. Szum można włączać i wyłączać oraz regulować jego wysokość za pomocą jednego przycisku. Cały mechanizm (można go całkowicie wyjąć i wtedy mamy tylko misia) jest bezpiecznie ukryty w główce pluszaka i nie ma możliwości by dziecko samodzielnie go wyjęło. Włączony misiek wyłącza się automatycznie po 40 minutach (czas w którym śpiący maluch przechodzi do fazy głębokiego snu) także bez obaw możemy położyć pluszowego przyjaciela razem z maluchem w łóżeczku.
                             

Misiek jak na pluszaka przystało jest miękki i kolorowy. Do przesympatycznej głowy doszyto szeleszczące uszka w kontrastowych czarno-białych barwach przyciągających wzrok dziecka. Cztery nogi, można dowolnie układać, a nawet łączyć razem dzięki ukrytym w nich magnesom. Są kolorowe, szeleszczące. a ich kształt pozwala na swobodne dotykanie, gniecenie i gryzienie, co stanowi świetną stymulację sensoryczną dla dziecka. Naszym miśkiem do czasu pojawienia się kolejnego małego ekotropiciela (co nastąpi niebawem) opiekuje się starszy braciszek, a może to misiek opiekuje się Antosiem?
   

Co wyróżnia Szumiące misie na tle innych zabawek?

Uniwersalność czy też mulitfuncyjność, ponieważ:

• stanowią miękką, kolorową przytulankę (mechanizm szumiący można wyjąć w każdej chwili)
• stymulują rozwój sensoryczny dzieci
• posiadają magnesy w nóżkach dzięki czemu możemy je nie tylko kłaść obok dziecka, ale i zaczepiać w dowolnych miejscach
• szumią uspokajająco (regulowana głośność szumu, funkcja samowyłączania)
• od września 2015 dostępny jest także wersja - inteligentny Miś Whisbear, który posiada czujnik płaczu – „Cry Sensor”, który samodzielnie uruchamia szum, kiedy słyszy płacz lub marudzenie dziecka
• szumiące misie posiadają dożywotnią gwarancję trzeba tylko zapisać się do programu na stronie http://forever.whisbear.com/