Poszukiwane
- 500g namoczonej na noc ciecierzycy
- 140g słonecznika
- 140g pestek dyni (można pół na pół z pestkami słonecznika)
- 3 cebule
- 3 marchewki
- 2 ząbki czosnku (lub ilość wedle gustu)
- 1 przecier pomidorowy (200ml)
- 2 łyżki mielonego lnu (preferuję złocisty) + woda
- 1 łyżeczka oregano (świeże lub suszone)
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz
Wykonanie
Ciecierzycę po namoczeniu ugotować (u nas wpierw ciecierzycę podkiełkowaliśmy, by wydobyć z niej jeszcze więcej „dobra”). Uprażyć na suchej patelni pestki dyni i słonecznika. Ostudzić i zmielić. Cebulę, pokrojoną w plasterki marchew oraz ugotowaną ciecierzycę dusić na wolnym ogniu do miękkości, na koniec dodać zmiażdżony czosnek, przecier pomidorowy. Doprawić do smaku. W międzyczasie zmielone siemię lniane zalać gorącą wodę i odczekać aż zrobi się ciągnąca zawiesina (jak jajko). Naszą pastę z patelni miksujemy na gładką masę (lekko przestudzoną, a do miksowania dodajemy trochę oliwy z oliwek). Do masy dodajemy zmielone pestki dyni i słonecznika oraz zawiesinę z siemienia lnianego. Wszystko razem mieszamy, przekładamy do keksówk i pieczemy ok 40-50min w piekarniku w temp 190st. Kroić dopiero po wystudzeniu, w innym wypadku będzie się rozpadało. Pasztet zimny jest zwarty i łatwo się kroi. W smaku słodko-ostry (połączenie marchewki, przecieru oraz czosnku). Można dodać inne warzywa jeśli nikt nie jest na nie uczulony. Siemię lniane można zastąpić jajkiem jeśli ktoś preferuje pasztety jajeczne. Smacznego!