- 1/4 szklanki mleka roślinnego
- 1/3 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 3 łyżki świeżo zmielonego lnu
- 2 łyżki zmielonych orzechów włoskich (lub swoich ulubionych)
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego (uwaga jeśli skusicie się na rydzowy ciastka będą miały dość specyficzny korzenny smak)
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego drobnego (ja zamieniam często na syrop z agawy)
- 1i1/3 szklanka mąki pszennej białej
- ½ szklanki mąki żytniej razowej
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki karobu
- pół łyżeczki sody
- szczypta soli
Piekarnik nagrzać do ok. 180 st. C. W misce wymieszać razem: mleko i len zmielony – odstawić na chwilę. Dodać: olej, cukier (lub syrop z agawy), karob i zmielone orzechy. Wymieszać dokładnie.
W osobnej misce połączyć mąkę z proszkiem, sodą i solą. Dodać amarantusa. Suche składniki połączyć z mokrymi i wyrobić gładkie ciasto (będzie dość lepiące). Z niego uformować wałki długości ok. 15 cm na 2 cm wysokości, ułożyć na blaszce przykrytej papierem do pieczenia. Piec przez ok. 30 minut. Ciastka należy wystudzić i przełożyć do szczelnego pojemnika. Smacznego!