Zanim jednak przystąpicie do czarowania mającego na celu przegonienie (przeniesienie) smoków, trzeba przygotować planszę do gry. Wszystkie elementy gry zostały ukryte w kolorowym, dość sporych rozmiarów pudełku. Pudełko jak się okazuje stanowi podstawę dla planszy – Smoczej Doliny. Z tekturowych elementów: drzewo, skała, krzew budujemy krajobraz - umieszczamy je w odpowiednich nacięciach. To pomiędzy nimi powinny lądować smoki, choć jak się okazuje ( w trakcie gry) nie łatwo trafić akurat w to miejsce, więc dobrze będzie jeśli wylądują po prostu w granicach pudełka (doliny). Przed doliną w pewnej odległości (na początku można dość blisko) umieszczamy planszę, po której porusza się Razandar oraz jego wieżę, z której będą startowały smoki.
W zestawie znajdują się oczywiście drewniane figurki smoków, czarnoksiężnika i ognistej piłki, na które samodzielnie trzeba nakleić odpowiednie wizerunki. Wszystko jest oznaczone kolorem i odpowiednio ukształtowanymi nacięciami, więc łatwo tego dokonać. Do przenoszenia smoków używać będziemy magicznych różdżek. Mamy ich 2 zestawy: grubsze i cieńsze (dla bardziej zaawansowanych). Do tego: dwie kostki (także do samodzielnego oklejenia), kartoniki z wizerunkami smoków i dodatkowych zadań oraz woreczek na drewniane pionki.
Gramy!
W tej grze wygrywa albo czarnoksiężnik, który dotrze do swojej wieży zanim wszystkie smoki zostaną przetransportowane do doliny albo… my, czyli wszyscy, którzy przenoszą smoki. Tak, tak dobrze czytacie – jest to gra, która opiera się na współpracy, a nie na rywalizacji (np. kto pierwszy przeniesie wszystkie smoki). Ruch Razandara na planszy dyktuje los – rzut kostką, na który to nie mamy większego wpływu, oraz… upadek przenoszonego przez nas smoka. Zatem naszym zadaniem jest skupienie się na zadaniu czyli bezpiecznym przeniesieniu figurki smoka z wieży czarnoksiężnika do Smoczej Doliny – pudełka. Choć wydaje się to banalnie proste, w rzeczywistości może przynieść spore zaskoczenie, kiedy to smok zaraz po starcie z hukiem spada w dół.
Grę zaczyna się od rozdania kart z wizerunkiem smoków poszczególnym graczom – parami. W ten sposób, po wylosowaniu z woreczka odpowiedniego koloru smoka, wiemy z kim będziemy go transportować do Smoczej Doliny. Jeśli wylosujemy smoka z wizerunkiem ognistej piłki to do smoczej figurki dostawiamy tą z piłką i transportujemy obie – jednocześnie. Początkowo jest to bardzo trudne dla mniejszych dzieci stąd warto przenosić grubszymi patyczkami i trzymając pałeczkę dwoma rękoma. Dopiero w miarę rozwoju umiejętności możemy wprowadzić cieńsze patyki, a także karty „utrudnień” (trzymanie różdżki tylko dwoma palcami, bez użycia palca wskazującego, przenoszenie smoka z zamkniętymi oczami itd.).
Jeśli uda się przenieść smoka, następny gracz rzuca kostką białą, jeśli nie, trzeba wykonać rzut kostką czarną i w najlepszym razie Razandar przesuwa się o jedno pole do przodu, jednak może też przeskoczyć o dwa, trzy oczka lub więcej, jeśli wyrzucimy pole z czarnym kapeluszem. Na szczęście w kolejnej rundzie mamy szansę na jego cofnięcie o jedno pole pod warunkiem, że rzucając białą kostką padnie na emblemat słońca. Niestety w białej kostce jest także wizerunek czarnoksiężnika, który to również przesuwa go w stronę wieży, więc tym bardziej powinno nas to motywować do współpracy przy przenoszeniu smoków.
Wrażenia
Szata graficzna jest bardzo przyjazna dla oka, estetyka wykonania wysoka, a elementy wykonane z grubego kartonu przetrwają niejedno (smoki najczęściej upadają z wysokości na tekturową planszę niż są na niej stawiane). Dużym plusem jest wykonanie figurek oraz pałeczek z drewna zamiast tandetnego plastiku. Zasady gry są banalnie proste czyli łapiemy smoka z dwóch stron i przenosimy go na planszę doliny. Zadanie to wymaga od nas skupienia, koordynacji i współpracy pomiędzy dwoma przenoszącymi osobami. Upadek smoka wywołuje śmiech, a nie frustrację – w końcu mamy się bawić! Gra nigdy się nie nudzi – kiedy będziemy już adeptami sztuki magicznej i smoki będziemy przenosić bez trudu to możemy wprowadzić utrudnienia: cienkie różdżki, oddalenie wieży, wprowadzenie kart utrudnień.
Smocza Dolina to także świetne narzędzie do nauczenia dziecka cierpliwości, skupienia, stabilności ręki, współpracy, a także umiejętności przegrywania. Grać mogą 2 osoby, choć więcej frajdy będzie gdy zagrają 4 tak jak przewiduje wydawca gry. Wiek od 6 lat i wydaje się, że słusznie, bo rozgrywka wymaga zręczności i wytrwałości. Czas gry trwa średnio ok. 15-20 minut, więc nie dłuży się i nie nudzi.
Gra w Smoczą Dolinę integruje i zbliża do siebie uczestników, ponieważ muszą oni połączyć siły, aby pokonać Razandara. Rozrywka nie tylko na rodzinne popołudnie, ale także jako alternatywa dziecięcych zabaw np. w trakcie urodzin, albo odwiedzin. Jedyny minus jaki zauważam to dość wysoka cena (ponad 100zł), która sprawia, że dla większości zakup ten musi zostać przemyślany.