Stoi kobieta przy półce z płynami do podłóg i przegląda dostępne produkty, a czasem „o zgrozo” odkręca butelkę i wącha jej zawartość. Czy taki widok nie jest Wam obcy? Przebiera, wybiera i upycha do koszyka wszelkiej maści płyny, mleczka, odkamieniacze, nabłyszczacze. Arsenał jak na wojnę, żadna bakteria nie ma szans, tyko czy aby na pewno jest to wszystko bezpieczne dla nas?

Akt I scena I

Łazienka w bloku, generalnie bez okna, ślepa, cztery wykafelkowane ściany z potencjalnymi brudnymi fugami, umywalka, wanna, prysznic, sedes…wszędzie czają się BAKTERIE no i jeszcze kamień.

Akt I scena II

Spryskujemy, nalewamy, wylewamy, nakładamy. Co preparat to inny sposób dozowania, inny kolor, woń, inny czas reakcji. Szorujemy, pucujemy. Lustro też musi błyszczeć.

Akt I scena III

Po 5-10 minutach od aplikacji wszelkiej maści środków jest pierwszy widoczny efekt – kręci w nosie, boli głowa. A my nadal szorujemy!

Czy przedstawienie trwa dalej? To zależy od wytrzymałości osoby sprzątającej, ilości środków użytych i stopnia zabrudzenia łazienki. Jeśli wietrzymy ją (otwieramy drzwi na oścież do wnętrza mieszkania) fundujemy reszcie domowników ból głowy. Maskując zapachy detergentów porywamy się na gest rozpaczy – sztuczny odświeżacz, który rozpylamy w mieszkaniu. Bomba? O tak, mieszanka wybuchowa dla naszego organizmu. A co dalej? Kiedy już przewietrzymy i zapach „chemii” się ulotni? Chodzimy na boso, dotykamy płytek, które szorowaliśmy w rękawiczkach. A dzieci? Pojawiają się dwie kwestie, tj. bezpieczeństwa związanego z ewentualnym, przypadkowym spożyciem przez nie środków żrących, a także z użytkowaniem powierzchni nimi czyszczonych (lizanie szyb, podłóg, płytek i inne „pomysły” maluchów). No i jeszcze pozostają zwierzęta, dla nich też woń wydzielająca się podczas sprzątania nie jest obojętna. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że używamy naprawdę środków silnie toksycznych w miejscach gdzie pielęgnujemy swoje najbardziej wrażliwe części ciała. Co mówią karty charakterystyk naszych środków czystości? Czy ktoś w ogóle wie co to jest karta charakterystyki? Zgodnie z obowiązującą definicją Karta charakterystyki (z ang.Material Safety Data Sheet skr. MSDS) – to dokument zawierający opis zagrożeń, które może spowodować określona substancja lub mieszanina chemiczna, a także podstawowe dane fizykochemiczne na jej temat. Ma ona informować o potencjalnych zagrożeniach związanych z daną substancją (mieszaniną), metodach ich zapobiegania i procedurach jakie należy wykonać w razie wystąpienia skażenia opisywaną substancją (mieszaniną). Niestety nie jest ona dołączana do produktu, więc oprócz informacji zamieszczonej na opakowaniu nie wiemy dokładnie na co się narażamy. Przyjrzyjmy się zatem Kartom charakterystyk popularnych środków czystości.

1. Nazwa handlowa: Płyn do mycia szyb (dostawca: Cleaneco Factory sp. z o.o. sp. k.)

Najważniejsze ostre i opóźnione objawy oraz skutki narażenia

Może powodować lekkie podrażnienie oczu, skóry i dróg oddechowych. W przypadku połknięcia może wystąpić podrażnienie błon śluzowych przewodu pokarmowego i żołądka, mdłości, wymioty, biegunka, ból brzucha.

2. Nazwa handlowa: Pronto(*) Wood Cleaner (dostawca Diversey Polska Sp. z o.o)

Po użyciu spłukać i wysuszyć ręce. W przypadku długotrwałego kontaktu z preparatem może być konieczna ochrona skóry.

Najważniejsze ostre i opóźnione objawy oraz skutki narażenia.

Wdychanie Ograniczone działanie drażniące oraz szkodliwe przy normalnym stosowaniu.

Kontakt przez skórę Przy normalnym stosowaniu działanie drażniące jest mało prawdopodobne.

Kontakt z oczami Przy normalnym stosowaniu działanie drażniące jest mało prawdopodobne.

Połknięcie Mało prawdopodobne działanie szkodliwe, poza przypadkami nadmiernego spożycia.

Działanie uczulające Może powodować wystąpienie reakcji alergicznej.

3. Kret AKTYWNY ŻEL do udrożniania rur PODWÓJNA SIŁA (dostawca GLOBAL POLLENA S.A.)

Najważniejsze ostre i opóźnione objawy oraz skutki narażenia

Kontakt ze skórą: oparzenia, martwica.

Kontakt z oczami: oparzenia, martwica, ryzyko utraty wzroku.

Wdychanie: wdychanie oparów może być przyczyną poważnych podrażnień lub oparzeń.

Połknięcie - oparzenia: ust, błon śluzowych, przełyku, ryzyko wystąpienia perforacji ścian żołądka i przełyku.

Skutki zdrowotne narażenia ostrego długoterminowego – powtarzające się lub długotrwałe narażenie może powodować ostre stany zapalne skóry oraz może być przyczyną zmian zanikowych błony śluzowej górnych dróg oddechowych.

I można by tak wymieniać bez końca… Czy mamy wyjście? Przede wszystkim systematyczność, jeśli każdy z domowników będzie sprzątał po sobie codziennie nie staniemy nagle po tygodniu oko w oko z toaletą rodem z horroru. Krok drugi odkryjmy na nowo działanie sody, soli, octu. Są tanie, ogólnodostępne i bezpieczniejsze od konwencjonalnych środków, które oferują nam producenci. Jeśli nie mamy ochoty na eksperymentowanie możemy kupić gotowe środki czystości tzw. ekologiczne. Skuteczność ich jest porównywalna ze środkami konwencjonalnymi z jednym „ale”, wymagają dłuższego czasu reakcji. Ocet z sodą usunie kamień z odpływu brodzika, ale będzie trwało to kilka godzin, odkamieniaczem konwencjonalnym kilka minut. Aby mieć pewność, że kupujemy ekologiczny środek sprawdźmy czy nadano mu odpowiedni certyfikat. Niektórzy producenci konwencjonalnych środków próbują „zwabić” klienta na hasło „naturalny” np. dodając naturalny olejek, ale cała reszta składu jest daleka od „naturalności”.

Szybkie „eko” sprzątanie czyli kilka porad na:

Zapchany odpływ (umywalka, wanna)

• Pół szklanki soli

• Pół szklanki sody oczyszczonej

• Szklanka octu

• 1 litr wrzątku

Solę z sodą wymieszać np. w słoiku wsypać do odpływu. Wlać ocet – uwaga na bardzo silną reakcję! Kiedy mieszanka przestanie już się „burzyć” wlać wrzątek. W przypadku konieczności czynność powtórzyć.

Miska sedesowa, umywalka, wanna

• ¼ szklanki sody oczyszczonej

• kilka łyżek octu

Sodą posypać wnętrze sedesu i skropić kilkoma łyżkami octu. Tak powstałą papkę trzymać minimum pół godziny, następnie wyczyścić szczotką i spłukać.

Podłogi, płytki ceramiczne

• ¼ szklanki octu

• 3 litry ciepłej wody

• 5 kropli olejku eterycznego np. lawendowy (opcjonalnie)

Składniki wymieszać i przetrzeć nimi daną powierzchnię.
Macie swoje eko sztuczki na sprzątanie? Koniecznie weźcie udział w naszym konkursie.