Chemia gospodarcza to bardzo obszerny dział w większości supermarketów. Zagłębiając się w alejkę ze środkami czystości można dostać zawrotu głowy nie tylko od różnorodności, ale i przede wszystkim od wydzielającej się z półek specyficznej, drażniącej woni.
Napromienianie żywności za pomocą promieniowania jądrowego jest czasem nazywane "zimną pasteryzacją”, zaś fachowo mówi się po prostu: „dekontaminacja radiacyjna”. Polega ono na wystawieniu żywności na działanie dawki energii promieniowania jonizującego.
Gdy mowa o zamiennikach mięsa podzieliłabym je na dwie kategorie – te, które mięso mają zastąpić w kontekście zaopatrywania nas w białko i żelazo oraz „przyjemnościowe”, wyprodukowane bardziej dla „oka i zęba”, swoim wyglądem i teksturą najbardziej do mięsa zbliżone. Co pocieszające i ważne - większość z nich spełnia obydwa kryteria.
Nie trzeba być weganinem żeby interesować się jakością życia kur niosek. Ta jakość oznacza także bezpośrednio jakość dawanych przez nie jaj, które często, przechodząc na wegetarianizm restrykcyjny odrzucić nam najtrudniej, a to choćby ze względu na zawartość tzw. "białka wzorcowego". Jeśli wykluczyłeś mięso z diety, nie wyobrażasz sobie jednak życia bez jajek albo po prostu chcesz, aby te spożywane przez Ciebie były jak najbardziej etyczne to przeczytaj ten tekst.
WEGETARIANIZM wiele ma odmian, z których najpopularniejszą jest LAKTO-OVO-wegetarianizm zakładający rezygnację jedynie ze spożywania mięsa.
W diecie pozostaje nam wtedy cała gama innych produktów pochodzenia zwierzęcego – jaja, sery, mleko, jogurty, masło, śmietana, co sprawia, że jest to najłatwiejszy do przyswojenia rodzaj wegetarianizmu. Oprócz braku konieczności wprowadzenia wielkich zmian w jadłospisie, odpada także kwestia uzupełniania wit.B12, którą dostarcza nam nabiał. Bardziej należy zatroszczyć się o żelazo, którego bogactwo zajdziemy w orzechach, suszonych owocach i roślinach strączkowych. Uczulam jednak na dużą ilość nasyconych tłuszczów, które ma w sobie nabiał, dlatego też wegetarianie tego typy cierpią dość często na podwyższony cholesterol
EKOściema czyli reklama inaczej
Na każdym kroku, jako konsumenci jesteśmy oszukiwani i to nie tylko z uwagi na rzekome „promocje” cenowe, ale głównie ze względu na fakt przedstawienia produktu w bardziej korzystnym świetle niż na to faktycznie zasługuje.